Witamy wszystkich fanów kina, tego współczesnego i trochę bardziej klasycznego. Na tej stronce staramy się umieszczać nasze osobiste przemyślenia dotyczące oglądanych przez nas filmów. Jeśli jesteście świeżo po seansie, jeśli nadal coś Was niepokoi w filmie obejrzanym 3 miesiące temu, piszcie!
Mamy nadzieję, że nasze opinie będą dla Was choć trochę przydatne :)
Miłego oglądania!

niedziela, 27 marca 2011

Pół żartem, pół serio (Some Like It Hot)



Akcja filmu rozgrywa się w okresie prohibicji pod koniec lat dwudziestych, w Chicago. W tamtym czasie trudno było dostać w lokalu alkohol. W jednej z takich knajp (ukrytej w zakładzie pogrzebowym)pracują dwaj muzycy - Jerry (Jack Lemmon) i Joe (Tony Curtis). W wyniku akcji policji większość zebranych gości zostaje aresztowana, a towar zarekwirowany. Jerr’emu i Joe’emu udaje się uciec, aby… za chwilę znowu wpaść w kłopoty. Tym razem w warsztacie samochodowym, gdzie są świadkami mafijnych porachunków. Obaj zostają zauważeni. Sądząc, że gangsterzy będą ich ścigać przyjmują ofertę pracy w żeńskiej orkiestrze i tym samym obaj przeistaczają się z Jerry’ego na Daphne i z Joe’go na Josephine. Razem z tabunem pięknych dziewcząt, wśród których jest urocza i niezwykle zmysłowa Sugar „Kane” Kowalczych (w tej roli Marilyn Monroe) ruszają na Florydę. W między czasie „przebierańcy” zaprzyjaźniają się ze swoimi towarzyszkami a Joe (Josephine) zakochuje się po uszy w pięknej Sugar, która zwierza się swej nowej „przyjaciółce” Josephine, że chce znaleźć sobie męża milionera. Joe (już w swej pierwotnej postaci) udaje przed Sugar bogacza (w ubraniu kapitana) i zaprasza ją na statek… który wcale nie należy do niego. Jerry (Daphne) jest natomiast adorowany przez prawdziwie majętnego człowieka który ostatecznie… oświadcza mu się.  Nie podejrzewając przez sekundę, że zakochał się w mężczyźnie! W hotelu w którym zatrzymała się orkiestra dziewcząt, docierają gangsterzy, którym narazili się Jerry i Joe. Strzelanina kończy się śmiercią mafiosów. Czwórka bohaterów (Sugar, Joe, Jerry i milioner Osgood) uciekają na jacht należący do milionera i... żyją długo i szczęśliwie, prawdopodobnie:)

Film zrealizowany przez Bill’ego Wildera w 1959 roku do dziś uznawany jest za dzieło komedii, z którego należy czerpać wzorce. Na początku jednak nie było tak pięknie. Projekt stał pod znakiem zapytania po tym jak najlepszy producent ówczesnych czasów Joseph L. Mankiewicz przeczytał scenariusz i powiedział: „Dwóch facetów przebranych za kobiety?!...To się nigdy nie uda!” A jednak Wilder uparł się, że nakręci ten film i tak zrobił (był także producentem). Pierwsze pokazy nie były udane. Szefowie Wytwórni Filmowej podczas projekcji siedzieli z grobowymi minami. Gdy projekt miał już trafić do szafy, ktoś wymyślił aby wyświetlić go studentom. Cała sala śmiała się do łez podczas kolejnych scen filmu a po zakończeniu…nagrodziła go gromkimi brawami!
Marilyn Monroe dostała w 1960 roku Złotego Globa za najlepszą kreację aktorską w komedii lub musicalu. Film zdobył uznanie między innymi AFI (American Film Institute), który przyznał mu 14. miejsce wśród 100 najlepszych filmów, oraz 1. miejsce tegoż Instytutu wśród filmów komediowych.
Komedia nadal bawi widzów, mimo upływu lat. Niektórzy uważają, że to najlepszy film komediowy, jaki przemysł amerykański stworzył!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz