Witamy wszystkich fanów kina, tego współczesnego i trochę bardziej klasycznego. Na tej stronce staramy się umieszczać nasze osobiste przemyślenia dotyczące oglądanych przez nas filmów. Jeśli jesteście świeżo po seansie, jeśli nadal coś Was niepokoi w filmie obejrzanym 3 miesiące temu, piszcie!
Mamy nadzieję, że nasze opinie będą dla Was choć trochę przydatne :)
Miłego oglądania!

poniedziałek, 2 maja 2011

Pokochajmy się (Let's make love)

Film „Pokochajmy się” to jeden z ostatnich filmów z udziałem Marilyn Monroe (pojawiła się jeszcze w „Skłóconych z życiem”, a film „Something’s Got to Give” został nie ukończony ze względu na przedwczesną śmierć aktorki). Film w reżyserii George’a Cukora to lekka komedyjka romantyczna. Marilyn gra rolę Amandy Dell aktorki rewirowej w małym teatrze. Jest niezwykle naiwną i dobroduszną kobietką, która próbuje usprawiedliwić każde nieodpowiednie zachowanie swoich przyjaciół teatruJ U jej boku postać multimilionera Jean’a- Marca Clementa, myślącego, że za pieniądze może kupić wszystko, zagrał (dobiegający wtenczas czterdziestki) Yves Montand. Historia jest dość prosta. Jean-Marc pewnego razu dowiaduje się, że w małym teatrze na Broadwayu ma zostać wystawiony musical wyśmiewający jego oraz dobrze znane mu osoby ze świata rozrywki. Postanawia więc udać się do tego teatru, (na jedną z kilku prób) i na własne oczy zobaczyć z czego aktorzy będą tak drwili. Mimo, że jest ubrany w najlepszy (i pewnie najdroższy?;) garnitur, płaszcz i białe rękawiczki to nikt go nie poznaje. Rozpoczyna się próba. Na rurze z góry, zjeżdża piękna blondynka w czarnych rajstopach, szpilkach i niebieskim golfie to Amanda. Jean-Marc nie może odwrócić od niej wzroku! Dowiaduje się, że reżyser, poszukuję odtwórcy roli…Jean’a-Marca Clementa i bez zastanowienia, oczarowany piękną jasnowłosą, bierze udział w przesłuchaniu. Dostaje rolę ze względu na…duże podobieństwo do oryginalnej postaci;) Udając biednego aktora pod nazwiskiem Alexander Dumas, nie raz błaźni się (przede wszystkim sam przed sobą) aby tylko piękna Amanda zwróciła na niego swoją uwagę. W tym celu zatrudnia prawdziwych komików aby mu pomogli. W filmie występują więc (grający samych siebie) Milton Berle i Gene Kelly. Doprowadza to do wielu zabawnych scen. Gdy już Clement w końcu wyjawia Amandzie prawdę ona…mu nie wierzy, uważając, że „biedaczek za bardzo wczuł się w rolę tego prawdziwego Jean’a-Marca”L  
Film pełen jest zabawnych scen i dialogów. Wystawiony na śmieszność Jean-Marc bawi od początku filmu (ze swoimi raczej, nie udanymi dowcipami) do ostatniej sceny, kiedy w windzie śpiewa razem ze swoją ukochaną AmandąJ.  W 1961 obraz otrzymał nominacje do Oscara za najlepsza muzykę.

niedziela, 24 kwietnia 2011

Rewers


Teraz powieje świeżością - film trochę młodszy od pozostałych :)
Debiutancki Rewers Borysa Lankosza jest filmem o typowo polskiej tematyce – zmaga się z aspektem historycznym naszego kraju, jednak odrzuca wzniosły, niemal pompatyczny ton, w jakim zazwyczaj przedstawia się przeszłość Polski. Zamiast tego posłużył się formą czarnej komedii; nie prezentuje kolejnej martyrologii, a z dystansem opowiada o erze stalinizmu w latach 50-tych. Fabuła filmu skupia się wokół trzech kobiet, które reprezentują różne stadia życia człowieka. Pierwsza z nich to Sabina (Agata Buzek) – średnio młoda panna, której w odnalezieniu kawalera starają się pomóc matka Irenka (Krystyna Janda) i babcia (Anna Polony). Początkowo akcja rozwija się dosyć ospale, co wcale nie oznacza, że będziecie się nudzić. Ja się nieźle ubawiłam, patrząc na poczynania Sabinki i jej „adoratorów”, zwłaszcza wizyta księgowego. Jednak nikt nie przypada pannie do gustu do momentu, w którym pojawia się Bronisław (Marcin Dorociński). Sama scena zasługuje na uwagę – przerysowana postać tajemniczego mężczyzny w jasnym płaszczu, który w samą porę przybywa Sabinie z pomocą, gdy, wracając wieczorem do domu, zostaje zaatakowana przez dwóch chłystków. Muszę powiedzieć, że scena jest komiczna, niczym wyjęta z filmu noir, a sam Bronisław jawi się jako Humphrey Bogart. Od tego momentu akcja przyspiesza. Bronek zdobywa względy Sabiny, ale, jak się okazuje, nie jest całkiem bezinteresowny – co prawda oświadcza się dziewczynie, ale zmusza ją, aby donosiła na swojego dyrektora. Sabina jednak jest przekonana o niewinności swojego przełożonego, wierząc, że tak jak ona, jest on lojalnym komunistą (co dziwne, sama nie jest w świętej Partii...). Decyduje się zabić Bronka. Wszystko to dzieje się niezwykle szybko – w ciągu zaledwie jednego spotkania, co jeszcze bardziej zniekształca fabułę. Wydarzenie to sprawia jednak, że Sabina pojawia się w innym świetle – dotychczas była najzwyklejszą w świecie „gąską”, ale po morderstwie okazuje się, że jest silną, trzeźwo myślącą i odważną kobietą. Tak, myślę, że można w tym miejscu dodać, jak w wielu recenzjach tego filmu, że ujawnia on drugą stronę kobiecej natury.
Jeszcze jedno zdanie gwoli wyjaśnienia tytułu – jest to całkiem oczywiste zresztą. Sabina, jak i cała jej rodzina, trzęsie się z powodu złotej monety przechowywanej przez rodzinę jeszcze od czasów wojny. Nie wiedząc gdzie ją ukryć, Sabina poddaje się codziennie rytuałowi połykania i usuwania jej ze swojego organizmu. Bronisław używa tej tajemnicy jako formy szantażu, starając się zmusić Sabinę do donoszenia na swojego przełożonego w redakcji gazety. Kolejne, równie oczywiste, skojarzenie to rewers jako druga strona natury Sabiny (będąca symboliczną cechą każdej kobiety, ujawniającą się w sytuacjach granicznych i nie tylko).
Rewers”, co prawda, ambitny strasznie nie jest, ale na pewno różni się od typowych komedii Zatorskiego i jemu podobnych, wprowadzając widza niekiedy w jakże już odległy i zapomniany klimat filmu noir (i nie chodzi tylko o monochromatyczny obraz), ale przede wszystkim w atmosferę lat 50-tych (ach! Ten absurd PRL-u!) przedstawionych z dystansem i w zabawnym świetle.

poniedziałek, 11 kwietnia 2011

Obywatel Kane (Citizen Kane)



Charles Foster Kane (Orson Welles) magnat prasowy na łożu śmierci wypowiada tylko jedno słowo „Różyczka”. Zgromadzeni nie maja pojęcia o co mu chodzi. Pewien reporter próbuje dowiedzieć się czegoś więcej na temat dziwacznego starego człowieka, który za życia dorobił się fortuny na rynku prasowym. Z biegiem czasu, rozmawiając z ludźmi obracającymi się w kręgu Kane, odkrywa jego przeszłość.
Dzieciństwo magnata należało do szczęśliwych tylko do pewnej zimy, kiedy to matka (właścicielka pensjonat) oddała syna w ręce przedsiębiorcy by zdobył potrzebną do biznesu wiedzę i aby jego życie wyglądało znacznie lepiej niż jej. Dorastał wśród zimnych, wyniosłych ludzi, myślących tylko o kalkulacjach i zyskach. Po skończeniu 25 lat odrzucił jednak propozycję przejęcia kontroli nad spółką jaką prowadził jego opiekun. W liście poinformował go, że „zabawnie będzie wydawać gazetę” i to właśnie zaczął robić. Reporter dowiaduje się także o jego dwóch nie udanych małżeństwach, zakończonych (oczywiście) rozwodami. Pierwsze z siostrzenicą prezydenta, drugie z aktorką estradową.
Kane za życiu wzniósł (na specjalnie usypanym wzgórzu) zamek „Ksanadu” na część swej drugiej żony. Zgromadził tam po parze, (każdego gatunku) zwierząt. Budowy nigdy nie dokończył. Umarł w swej twierdzy samotnie.
Film „Obywatel Kane” dziś uznawany jest za klasykę. Na początku nie znalazł jednak sprzymierzeńców. Po pierwszej projekcji, postać Kane porównywano do Williama Randolpha Hearsta, jednego z najwęższych magnatów prasowych w historii Ameryki. Dowiedziawszy się o obrazie Wellsa, Hearst robił wszystko aby film nie dostał się do kin. Można powiedzieć, że mu się udało. Obejrzało go niewiele osób. Akademia Filmowa przyznała filmowi siedem nominacji do Oscara a ostatecznie dała jedną statuetkę za scenariusz. Do tej pory film „Obywatel Kane” uznawany jest za najlepszy film jaki Orsona Welles nakręcił w swojej karierze, a miał wówczas…tylko 26 lat.


poniedziałek, 28 marca 2011

Iwan Groźny (Ivan Groznyy)



Film Iwan Groźny (w tej roli Nikołaj Czerkasow) opowiada o pierwszym carze Wszechrusi, który za swego panowania oprócz tego, że zaprowadził wiele reform, wykazał się także niesłychanym okrucieństwem i bezwzględnością, nawet jak na tamte czasy. Film zaczyna się od koronacji Iwana na cara. W jednym miejscu gromadzą się jego wrogowie spiskujący między sobą o jego przyszłych poczynaniach i przyjaciele, którzy widzą w nim wielkiego, niepokonanego wodza na wzór Aleksandra Wielkiego. Początki jego panowania to ślub z piękną Anastazją Romanową (Lyudmila Tselikovskaya) i wyprawa wojenna na Kazań, (który udało mu się zdobyć)oraz Syberię. U boku cara stoi jego najbliższy przyjaciel Książę Andrei Kurbsky (Mikhail Kuznetsov), który podkochuje się w jego żonie. W pewnym momencie Kurbsky zostaje postawiony między lojalnością i oddaniem swemu Panu a silnym pragnieniem władzy (po podszeptach zachłannej, podstępnej i spiskującej przeciwko carowi ciotce Boarynie Eufrosinie (Serafima Birman), która aby zdobyć tron dla swego syna posuwa się nawet do otrucia carycy Anastazji).
Do tej pory mówi się, że film Sergei M. Eisensteina to pochwała silnej, bezkompromisowej władzy oraz terroru jaki prowadził ówczesny rząd pod wodzą Józefa Stalina (reżyser kręcił także filmy na zamówienie partii komunistycznej). Jest także „studium mrocznej strony rosyjskiej duszy” ukazujący okrutny aparat władzy.
Obraz został nagrodzony gromkimi brawami przez Józefa Stalina, który dał zielone światło dla drugiej części filmu pt: ”Spisek bojarów”. Tą podobno bardzo skrytykował, przez co nie dopuścił do nakręcenia trzeciej (ostatniej z zaplanowanej trylogii) części. Można powiedzieć, że m.in. ta decyzja przyczyniła się do przedwczesnej śmierci Eisensteina, który zmarł na zawał serca w 1948 roku.

niedziela, 27 marca 2011

Pół żartem, pół serio (Some Like It Hot)



Akcja filmu rozgrywa się w okresie prohibicji pod koniec lat dwudziestych, w Chicago. W tamtym czasie trudno było dostać w lokalu alkohol. W jednej z takich knajp (ukrytej w zakładzie pogrzebowym)pracują dwaj muzycy - Jerry (Jack Lemmon) i Joe (Tony Curtis). W wyniku akcji policji większość zebranych gości zostaje aresztowana, a towar zarekwirowany. Jerr’emu i Joe’emu udaje się uciec, aby… za chwilę znowu wpaść w kłopoty. Tym razem w warsztacie samochodowym, gdzie są świadkami mafijnych porachunków. Obaj zostają zauważeni. Sądząc, że gangsterzy będą ich ścigać przyjmują ofertę pracy w żeńskiej orkiestrze i tym samym obaj przeistaczają się z Jerry’ego na Daphne i z Joe’go na Josephine. Razem z tabunem pięknych dziewcząt, wśród których jest urocza i niezwykle zmysłowa Sugar „Kane” Kowalczych (w tej roli Marilyn Monroe) ruszają na Florydę. W między czasie „przebierańcy” zaprzyjaźniają się ze swoimi towarzyszkami a Joe (Josephine) zakochuje się po uszy w pięknej Sugar, która zwierza się swej nowej „przyjaciółce” Josephine, że chce znaleźć sobie męża milionera. Joe (już w swej pierwotnej postaci) udaje przed Sugar bogacza (w ubraniu kapitana) i zaprasza ją na statek… który wcale nie należy do niego. Jerry (Daphne) jest natomiast adorowany przez prawdziwie majętnego człowieka który ostatecznie… oświadcza mu się.  Nie podejrzewając przez sekundę, że zakochał się w mężczyźnie! W hotelu w którym zatrzymała się orkiestra dziewcząt, docierają gangsterzy, którym narazili się Jerry i Joe. Strzelanina kończy się śmiercią mafiosów. Czwórka bohaterów (Sugar, Joe, Jerry i milioner Osgood) uciekają na jacht należący do milionera i... żyją długo i szczęśliwie, prawdopodobnie:)

Film zrealizowany przez Bill’ego Wildera w 1959 roku do dziś uznawany jest za dzieło komedii, z którego należy czerpać wzorce. Na początku jednak nie było tak pięknie. Projekt stał pod znakiem zapytania po tym jak najlepszy producent ówczesnych czasów Joseph L. Mankiewicz przeczytał scenariusz i powiedział: „Dwóch facetów przebranych za kobiety?!...To się nigdy nie uda!” A jednak Wilder uparł się, że nakręci ten film i tak zrobił (był także producentem). Pierwsze pokazy nie były udane. Szefowie Wytwórni Filmowej podczas projekcji siedzieli z grobowymi minami. Gdy projekt miał już trafić do szafy, ktoś wymyślił aby wyświetlić go studentom. Cała sala śmiała się do łez podczas kolejnych scen filmu a po zakończeniu…nagrodziła go gromkimi brawami!
Marilyn Monroe dostała w 1960 roku Złotego Globa za najlepszą kreację aktorską w komedii lub musicalu. Film zdobył uznanie między innymi AFI (American Film Institute), który przyznał mu 14. miejsce wśród 100 najlepszych filmów, oraz 1. miejsce tegoż Instytutu wśród filmów komediowych.
Komedia nadal bawi widzów, mimo upływu lat. Niektórzy uważają, że to najlepszy film komediowy, jaki przemysł amerykański stworzył!